Obecnie na hasło „strona pod zaplecze” w myślach pozycjonerów pojawia się następujący twór:
- Strona główna – tekst 1500 znaków + obrazek
- 10 – 15 podstron po 1000 znaków + obrazek
- Darmowy szablon
- Żadna lub minimalna wartość dla człowieka
Takie pójście na łatwiznę jest faktycznie najprostszą drogą do stworzenia własnego zaplecza, ale szanse na to, by czerpać z niego jakieś inne korzyści (poza umieszczeniem linku do strony docelowej) są raczej zerowe. Niewiele osób tworząc zaplecze myśli o tym, by zarobiło ono samo na siebie.
Idea samoutrzymującego się zaplecza jest znana od dawna i wywodzi się z twierdzenia, że najlepszym zapleczem, jest inna, normalna i wartościowa strona. Problem w tym, że stworzenie strony zapleczowej, która będzie zarabiać tyle, by starczyło na przedłużenie domeny i hosting, wymaga nieco poświęcenia. Trzeba mieć pomysł, zadbać o wartościową treść zaplecza, ściągnąć na stronę użytkowników.
Dla tych, którzy chcą mimo wszystko spróbować przedstawiamy kilka wizji „zarabiającego na siebie zaplecza”:
Katalog stron – płatny lub darmowy (z opcją wpisów Premium) katalog, utrzymujący się z głównie z wpisów opłaconych przez SMS. Dodatkowym atutem jest fakt, że jest także samotworzące się zaplecze.
Blog/precel – dobrych, publicznych precli jest mało, więc stworzenie płatnych precli/blogów sprawdza się. Podobnie jak wyżej, internauci sami zadbają o rozwój tej formy zaplecza.
Strona pod AdSense – strona tematyczna, stworzona z myślą o zarabianiu w programie AdSense. Najbardziej opłacalne tematyki to finanse i turystyka, w których stawki za kliknięcie są najwyższe.
Serwis tematyczny –mini-serwis o określonej tematyce, zarabiający na reklamach, programach partnerskich, sprzedaży linków czy artykułach sponsorowanych. Może nim być nawet strona statyczna, bez systemu aktualności czy artykułów.
Sklep internetowy – sklep, sprzedający niekoniecznie „normalne” towary, ale np. SEO usługi, różnego rodzaju formę reklamy w Internecie, itd. Można też „podpiąć się” pod większy sklep branżowy i sprzedawać jego towary za określoną prowizje.
Inne propozycje ? Zapraszam do komentowania 🙂
Tagi: tworzenie zaplecza, Zaplecze, zarabiające zaplecze
5 komentarzy → Zostaw komentarz
Samo utrzymujące się zaplecze ? Ciekawy pomysł 🙂 To chyba marzenie każdego pozycjonera 😀
Oczywiście można się pokusić o zrobienie zarabiającego zaplecza, ale czy to się opłaca ? Chodzi mi głównie o czas a przecież ten jest niezbędny. Pomysł jest tak czy inaczej warty wypróbowania 🙂
Oczywiście, że to możliwe. Pytanie tylko czy dążenie do tego będzie opłacalne czasowo. Jak wiadomo czas to pieniądz i w dodatku nie możemy go odzyskać. Na pewno sam pomysł jest ciekawy i myślę, że niektórzy pozycjonerzy chętnie go wykorzystają.
Dobre zaplecze, to takie zaplecze, które nie wygląda jak zaplecze. Warto zrobić stronę statyczną w html 10-5 podstron z tekstami po ok 1500 znaków + obrazek. Ważne aby treść i oprawa graficzna były przyjazne dla użytkownika. Potem tylko wstawić reklamy i podlinkować.
W Polsce wiele firm pozycjonerskich jak i samych pozycjonerów uważa zaplecze tylko jako serwisy spamowe, żeby można było umieścić teksty zmasakrowane mieszarkami, podlinkować tysiącem linków i linkować do stron klientów. Jest jednak część firm i osób z branży SEO, która buduje wartościowe zaplecze. Ja również mam takie samo zdanie i tak właśnie robię.
Wolę mieć mniej stron, ale bardziej wartościowych, na których będę mógł wyciągnąć kasę nie tylko z SEO, ale również programów partnerskich, budując listy adresowe, czy pisząc artykuły sponsorowane. W ten sposób tworzę sobie dodatkowe źródła dochodu.