Wiek domeny to jedna z najważniejszych kwestii, o ile nie kwestia najważniejsza, która decyduje o tym, co możemy, a czego nie możemy zrobić, pozycjonując swoją stronę. O ile bowiem wieloletnie domeny są stabilne i w zasadzie żadna ilość linków nie może im zagrozić, o tyle z nowymi domenami trzeba postępować ostrożnie – jak z jajkiem.
Podobno za linki bana dostać nie można. Nawet jeżeli to prawda, nie należy jednak zapominać, że są jeszcze filtry. Podejrzliwość Google sprawia, że nowe domeny są obdarowywane filtrami szczególnie często, a głównym powodem takiego stanu rzeczy jest właśnie błędne linkowanie.
W dobie pozycjonowanie zautomatyzowanego, przesadzenie z linkami jest łatwiejsze niż kiedykolwiek. Wystarczy blast Xrummerem skierowany na nową domenę albo przydzielenie stronie dużej ilości punktów w którymś z Systemów Wymiany Linków i filtr w zasadzie gotowy. Dlatego też unikanie bezpośredniej „masówki” jest dla nowych domen jak najbardziej wskazane.
Nie oznacza to jednak żeby nie używać ich wcale. Szkodliwe jest linkowanie bezpośrednie na dużą skalę, ale linki ze wspomnianych narzędzi można przecież wykorzystać niebezpośrednio – linkując wpis w preclu czy w katalogu albo zaplecze. W ten sposób zamiast dużej ilości śmieciowych linków uzyskamy ich mniej, ale za to każdy z nich będzie miał zdecydowanie większą siłę. Efekt będzie więc podobny, a ryzyko filtra spadnie do minimum. A Xrummera można zawsze uruchomić gdy domena trochę się zestarzeje.
Tagi: Domeny, Linkowanie, Przyrost linków, Spamiarki
2 komentarze → Zostaw komentarz
W pełni sie z tym zgadzam – z nowymi domenami naprawde trzeba postepowac jak z przysłowiowym jajkiem.
nie przesadzalbym z tym jajkiem,. domeny z wiekiem sa wytrzymalsze, ale bez przesady. z nowymi umiejetnie tez mozna czynic cuda